sobota, 28 grudnia 2013

Filmowe podsumowanie #7

Witam po świątecznej przerwie :) W dzisiejszym Filmowym podsumowaniu przedstawię Wam to, co oglądałam zarówno przed, jak i w trakcie Świąt, więc myślę, że dla każdego znajdzie się coś miłego :) Tym razem postanowiłam nie oglądać tych samych filmów, które do tej pory gościłam co roku w tym okresie i zapoznałam się z zupełnymi nowościami. Zapraszam do lektury!


Tytuł: Mr. Nobody
Reżyseria: Jaco Van Dormael
Data premiery: 12 września 2009
Obsada: Jared Leto, Sarah Polley, Diane Kruger, Linh Dan Pham, Rhys Ilfans, Natasha Little, Toby Regbo, Juno Temple
Czas trwania: 141 minut
Moja ocena: 9/10

Do tej produkcji byłam nastawiona bardzo sceptycznie. Pamiętam, że znajomi, którzy widzieli ten film w kinie, wyrażali się o nim dość negatywnie, uznając go za stratę czasu i pieniędzy. Ja jednak postanowiłam sprawdzić go na sobie i zostałam naprawdę miło zaskoczona! Obraz Van Dormaela jest niebanalny, skłaniający do refleksji i analizy. Cudowna muzyka, którą zajmował się brat reżysera, Pierre Van Dormael dopełnia dzieło, a sam Jared Leto jest już tylko wisienką na torcie :)

Tytuł: Żelazna Dama
Tytuł oryginalny: The Iron Lady
Reżyseria: Phyllida Lloyd
Data premiery: 26 grudnia 2011
Obsada: Meryl Streep, Jim Broadbent, Anthony Head, Richard E. Grant, Iain Glen, Olivia Colman
Czas trwania: 105 minut
Moja ocena: 6/10


Z filmami, które są biografiami ważnych, historycznych postaci problem jest taki, że mamy duże oczekiwania względem nich i są one potem słusznie mieszane z błotem. W tym wypadku dzieje się podobnie. Nie mówię, że ta produkcja jest zła, ale chyba nie tego po niej oczekiwaliśmy. Otrzymaliśmy coś, co balansuje na granicy farsy i groteski, przez co drastycznie spada autentyczność obrazu, a przede wszystkim samej Margaret Thatcher. Jej postać ratuje tu fenomenalna Meryl Streep, ale to wciąż za mało. Wielka szkoda, że autorzy filmu nie postarali się bardziej, gdyż potencjał był ogromny.

Tytuł: Pearl Harbor
Reżyseria: Michael Bay
Data premiery: 21 maja 2001
Obsada: Ben Affleck, Josh Hartnett, Kate Beckinsale, Cuba Gooding Jr, Tom Sizemore, Jon Voight, Colm Feore, Mako, Alec Baldwin
Czas trwania: 183 minuty
Moja ocena: 7/10

Tylko Michael Bay jest w stanie zrobić z takiej historii widowisko pełne napięcia, patriotyzmu, braterskich uczuć i romantycznych uniesień, dzięki czemu przymykamy oko na prawdę historyczną i niedociągnięcia scenariusza. Film jest doskonale zrobiony, przejmujący i prawdziwie amerykański, ale o to właśnie chodziło. Choć można by się spierać na wielu gruntach, ale dla mnie Pearl Harbor spełnił swoją rolę niemal tak dobrze, jak jego poprzednik w dorobku Baya, Armageddon.


Tytuł: Dzień dobry TV
Tytuł oryginalny: Morning Glory
Reżyseria: Roger Michell
Data premiery: 10 listopada 2010
Obsada: Rachel McAdams, Harrison Ford, Diane Keaton
Czas trwania: 107 minut
Moja ocena: 5/10


... czyli o tym, jak funkcjonuje światek telewizji śniadaniowych. Komedia niezbyt zabawna, trochę męcząca i bardzo przewidywalna. Choć ma przesłanie, nie jest w stanie się wybronić, bo zalatuje tanią komercją. Szkoda było mi chyba każdego z odtwórców głównych ról, z Harrisonem Fordem na czele. To jeden z filmów z gatunku: obejrzane, odhaczone, więcej do niego nie wrócę. 

Tytuł: Zakonnica w przebraniu 2: Powrót do habitu
Tytuł oryginalny: Sister Act 2: Back in the Habit
Reżyseria: Bill Duke
Data premiery: 10 grudnia 1993
Obsada: Whoopi Goldberg, Kathy Najimy, James Coburn, Maggie Smith
Czas trwania: 107 minut
Moja ocena: 6/10


Jedni powiedzą, że to nieudany sequel, drudzy, że całkiem znośny. Dla mnie to film niezły. Optymistyczny, dający wiarę w to, że marzenia się spełniają. Bardzo dobra gra Whoopi oraz świetne wykonania wokalne wszystkich dzieciaków. Dodatkowy plus należy się za energię płynącą z filmu, która jest zaraźliwa ;)

Tytuł: Stażyści
Tytuł oryginalny: The Internship
Reżyseria: Shawn Levy
Data premiery: 5 czerwca 2013
Obsada: Vince Vaughn, Owen Wilson, Rose Byrne, Max Minghella, Joanna Garcia, Dylan O'Brien, Tiya Sircar, Jessica Szohr, Aasif Mandvi
Czas trwania: 119 minut
Moja ocena: 7/10


Bardzo lubię duecik Vaughn&Wilson i to głównie dla nich obejrzałam ten film, bo wiedziałam, czego mogę po nim oczekiwać. Nie zawiodłam się ani trochę - jest ciepły i naprawdę zabawny, więc rozrywka gwarantowana. Produkcja jest lekka, przyjemna i, co równie ważne, z morałem. Ogromnym smaczkiem jest to, że możemy zobaczyć od środka siedzibę Google'a, która robi ogromne wrażenie. Polecam na odprężenie :)

Tytuł: Nie opuszczaj mnie
Tytuł oryginalny: Never Let Me Go
Reżyseria: Mark Romanek
Data premiery: 3 września 2010
Obsada: Carey Mulligan, Keira Knightley, Andrew Garfield
Czas trwania: 103 minuty
Moja ocena: 6/10


Nie przeczytałam książki autorstwa Kazuo Ishiguro, na której podstawie powstał film. I być może to był właśnie mój błąd. Może gdybym znała powieść, moja ocena byłaby inna? Jak już zdążyłam się zorientować, jest to dość wierne przedstawienie książkowego oryginału, ale obraz Romanka zupełnie inaczej wprowadza do akcji, czym znacznie sobie ujmuje. Produkcja nie porwała mnie, choć tematyka jest ciekawa, a Carey Mulligan jak zwykle świetna. Czegoś po prostu zabrakło.

Tytuł: Zakochani w Rzymie
Tytuł oryginalny: To Rome with Love
Reżyseria: Woody Allen
Data premiery: 20 kwietnia 2012
Obsada: Antonio Albanese, Woody Allen, Alec Baldwin, Roberto Benigni, Penélope Cruz, Judy Davis, Jesse Eisenberg, Greta Gerwig, Alessandra Mastronardi, Ellen Page, Alison Pill, Riccardo Scamarcio
Czas trwania: 112 minut
Moja ocena: 4/10


Allen po raz kolejny powtarza schemacik: plejada gwiazd małego i wielkiego formatu w scenerii pięknego, europejskiego miasta opowiada o miłości. Do sławy, pasji czy wreszcie do drugiego człowieka. I byłoby fajnie, gdyby nie ta wtórność pomysłu, chaos, rozmemłanie czy po prostu brak tego swoistego smaczku. Ja rozumiem, że to Włochy, że tak to jest. Wiem, bo byłam i widziałam niejednokrotnie. Ale można było to zrobić z większym polotem, na który to Allena definitywnie stać. 

Tytuł: Za jakie grzechy
Tytuł oryginalny: New in Town
Reżyseria: Jonas Elmer
Data premiery: 29 stycznia 2009
Obsada: Renée Zellweger, Harry Connick Jr, Siobhan Fallon Hogan, J.K. Simmons, Frances Conroy
Czas trwania: 97 minut
Moja ocena: 4/10


Przede wszystkim - tłumaczenie tytułu woła o pomstę do nieba. Dalej fabuła - po prostu flaki z olejem i przewidywalność do potęgi n-tej. I po raz kolejny rażąca wręcz wtórność. Czy naprawdę nie da się wymyślić nic ambitniejszego poza panienką z Miami, która w lekkim żakieciku trafia na kilkunastostopniowy mróz Minnesoty i na wstępie grabi sobie u gościa, który okaże się być dla niej kimś ważnym? Jeśli nie, to zaczynam wątpić w gatunek komedii romantycznych. Plusy należą się za śnieżny, świąteczny klimat, którego u nas niestety zabrakło oraz Siobhan Fallon Hogan za przesympatyczną postać sekretarki i sąsiadki głównej bohaterki. 

Tytuł oryginalny: 12 Dates of Christmas
Reżyseria: James Hayman
Data premiery: 11 grudnia 2011
Obsada: Amy Smart, Mark-Paul Gosselaar, Jayne Eastwood, Richard Fitzpatrick
Czas trwania: 90 minut
Moja ocena: 6/10

Ten film to niemal kwintesencja Świąt, która umiejętnie podana przez reżysera naprawdę cieszy oko. Bardzo fajne jest nawiązanie do znanej piosenki 12 Days of Christmas, gdzie zamiast dni mamy dwanaście randek przeżywanych w kółko przez główną bohaterkę, za sprawą czarów ;) Jest miło, ciepło, serdecznie. W sam raz do obejrzenia w zimowy wieczór.


Na dziś to już wszystko. Jestem ciekawa, co Wy oglądaliście w przerwach między biesiadowaniem przy stole. Może polecicie mi coś ciekawego? :) Pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. Zgadzam się, co do "Za jakie grzechy" - nawet mi się nie udało obejrzeć do końca, żenada. "Nie opuszczaj mnie": film średni, książka rewelacja, polecam! "Mr Nobody" - dałabym chyba jednak 8-kę, bo aż tak jak Tobie mi się ten film nie podobał. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostra również zachęca mnie do książki, więc z pewnością przeczytam. Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Miło wspominam "Zakonnicę...". Koniecznie muszę obejrzeć "Mr. Nobody" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spodoba Ci się tak samo, jak mi :)

      Usuń
  3. Widać, iż mamy odmienne gusty - jedynym filmem, jaki mógłby przypaść mi do gustu, jest ten ostatni. :)

    http://shelf-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że chociaż jeden Cię zainteresował :)

      Usuń
  4. Ja ostatnio na "Porachunkach" w kinie byłam. Świetny film! Można nawet powiedzieć, że zabójczy ;). W każdym razie dużo śmiechu, niesamowici aktorzy i idealne wręcz ujęcia. Polecam :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile ciekawych filmó <3 z Twojej listy obejrzałam tylko "Za jakie grzechy" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, jak podobał się Tobie ten film? Z wymienionych przeze mnie, najbardziej polecam "Mr. Nobody", "Pearl Harbor" oraz "Stażystów" :)

      Usuń
  6. Oglądałam dwa pierwsze filmy i wystawiłam im identyczną ocenę z identycznych powodów! To niesamowite, że mamy tak podobne odczucia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, to nieprawdopodobne :D Ale cieszę się, że tym razem się ze sobą zgadzamy :)

      Usuń
  7. Oglądałam "Zakochanych w Rzymie" i też sądzę, że można było zrobić z tego coś o wiele lepszego.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, z pewnością! To niestety nie był udany film Allena :(

      Usuń

Dziękuję za poświęcony mi czas, na każdy z komentarzy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie!