sobota, 30 listopada 2013

Stephen King "Carrie"

Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być wyjątkowym w bardzo szczególny sposób? Powiedzmy, że posiadacie nadprzyrodzone zdolności, moce, których nikt nie jest w stanie kontrolować. Ale nie, nie takie jak superbohaterowie z komiksów Marvela, którzy wykorzystują je w walce ze złem. O nie, nie jest tak pięknie. Myślicie pewnie: jak to? W czym tkwi haczyk? Otóż odpowiedź jest bardzo prosta - to WY jesteście sprawcami tych wszystkich niegodziwości, lecz nie bez przyczyny. I co teraz? Co, jeśli przez wasze czyny cierpią niewinni ludzie? Jak się z tym czujecie? Ale chwila, nie wybiegajmy aż tak w przyszłość. Zanim cokolwiek takiego wam się przytrafi, poznajcie dziewczynę, która była w takiej sytuacji i może podzielić się z wami swoim doświadczeniem. Oto Carrie.








Autor: Stephen King
Tytuł: Carrie
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 204
Moja ocena: 8/10


Każdy szanujący się fan horrorów, prędzej czy później sięga po powieści Stephena Kinga. I słusznie, bo ten facet naprawdę ma do nich smykałkę! Jego powieści, takie jak: Lśnienie, Miasteczko Salem czy Podpalaczka stały się już klasyką gatunku, a sam autor jest niedoścignionym wzorem dla wielu początkujących pisarzy. Pamiętajmy także o innych ważnych dziełach Mistrza powieści grozy, do których zaliczamy Zieloną milę, zbiór opowiadań Cztery pory roku oraz cykl powieści fantasy Mroczna Wieża, wydanym w 8 tomach. Każda nowa książka Kinga rozchodzi się w mgnieniu oka w tysiącach egzemplarzy, co definitywnie czyni go jednym z najpoczytniejszych pisarzy na świecie. Carrie była debiutem autora, wydanym w 1974 roku i który zapewnił mu rozgłos. Książka doczekała się kilku ekranizacji, z czego najbardziej znaną jest kinowa adaptacja z 1976 roku, w reżyserii Briana De Palmy.

Główną bohaterką powieści jest Carrie White - młoda dziewczyna, wychowywana przez matkę, religijną fanatyczkę, która uważa wiele normalnych dla przeciętnego człowieka zachowań za niewybaczalne grzechy, za które nieustannie powinno się odbywać pokutę. Według niej, nawet samo bycie kobietą czyni Carrie skażoną, co jeszcze pogłębia się, gdy dziewczyna dostaje pierwszej miesiączki. Wówczas jej matka dostaje niemal szału, traktując każde zachowanie córki w kategorii religijnego występku i oddania się szatanowi. W szkole wcale nie jest lepiej - nastolatka staje się obiektem kpin i żartów ze strony swoich rówieśników. Wszystkie te traumatyczne przeżycia stają się punktem zapalnym powieści, gdyż to wówczas ujawniają się u Carrie telekinetyczne zdolności, będące dla niej szansą na odegranie się na swoich prześladowcach. Tak też czyni, a jej wendeta przyniesie ze sobą tragiczne skutki...

Jak na prawdziwy horror przystało, powieść głównie opisuje wątek paranormalny oraz fragmenty dotyczące krwawej zemsty Carrie. Jednakże oprócz tego, między wierszami możemy odnaleźć treści stricte psychologiczne - punktem wyjścia jest postać głównej bohaterki i jej relacje z innymi, postępująca alienacja wobec niej, brak oparcia w bliskich (co również wiąże się z ukazaniem matki dziewczyny jako kolejnej dręczycielki w jej życiu, a z którą łączyła ją toksyczna więź) etc. Możemy przeprowadzić wiele analiz, rozpatrując kolejne decyzje Carrie i zastanawiając się "co by było, gdyby...". Wszystko to jest wykonalne, dzięki świetnie rozpisanym portretom psychologicznym wszystkich bohaterów oraz specyficznej konstrukcji książki, w której oprócz fragmentów fabularnych, mamy również wycinki artykułów, protokołów zeznań, rozmów przeprowadzonych z bohaterami po latach i innych ciekawych źródeł.

Ten, kto czytał już coś pochodzącego spod pióra Stephena Kinga, raczej wie, że autor ma swój specyficzny styl pisania - zwięzły, szorstki, czasem nawet dobitny. Nie boi się użyć mocnych słów, przekleństw czy wulgarnych sformułowań, nie będąc przy tym ordynarnym i odrzucającym. Myślę, że delikatniejszym czytelnikom taki mocno nieformalny sposób pisania może nie przypaść do gustu. King zwykle ogranicza dialogi do minimum, pozwalając czytelnikowi na szukanie odpowiedzi w niedopowiedzeniach, przemilczeniach oraz we wnikliwych (lecz nie nużących!) partiach opisowych, co zdecydowanie jest ogromną zaletą jego twórczości. Wszystkie te zabiegi sprawiają, że jego proza jest niesamowicie klimatyczna i wywołuje napięcie w odpowiednich momentach.

Nie było to moje pierwsze spotkanie z autorem, bo czytam i uwielbiam jego książki od wielu lat. Ale jeśli ktoś chciałby rozpocząć swoją przygodę z Mistrzem horrorów, to z pewnością mogę polecić w tym celu właśnie Carrie, ze względu na niemal kultowy status opowieści oraz fakt, że był to debiut Kinga. Powieść ta, jest naprawdę bardzo dobra i sprawia, że czytając ją, ma się po prostu ciarki. Sama historia była przerażająca, a forma w jakiej została przekazana, tylko wzmagała realizm opowieści. Chyba nie muszę wspominać, że dla fanów Stephena Kinga jest to pozycja obowiązkowa? :) 

4 komentarze:

  1. Nie ciągnie mnie do książek Kinga, ale na tę akurat mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię zachęcić :) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Do tej pory czytałam tylko jedną książkę Kinga, muszę to naprawić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! :) Mam nadzieję, że połkniesz bakcyla, jak ja. Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za poświęcony mi czas, na każdy z komentarzy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie!